Przejdź do głównej zawartości

Karpiarstwo

Jak zostać karpiarzem

1. Zacznijmy od wyboru łowiska, gdyż jest ono bardzo istotnym elementem. Wybierając wodę, na której chcemy łowić musimy zebrać jak najwięcej informacji na jej temat tzn.: przede wszystkim zarybienia karpiem, jaka jest powierzchnia akwenu, dojazd samochodem czy też możliwość rozbicia obozowiska. Posiadając już tą wiedzę planujemy wyjazd - z mojego doświadczenia trudno jest nie zaplanować takiego wyjazdu choćby ze względu na przygotowanie zanęt, przyponów i innego sprzętu. Wyruszamy wczesnym rankiem. Na miejscu obserwujemy wodę i szukamy obecności karpi.


 
Szukamy miejsca na zasiadkę - dobrze jest mieć już wcześniej przygotowane swoje miejsce i zanęcane kilka dni z rzędu. Najbardziej interesujące są miejsca z roślinnością zanurzoną czy też wynurzoną, trzcinowiska i zatoczki. Karpie przebywają w takich miejscach znajdując w nich pożywienie, ale też schronienie i ochłodę w upalne dni.
2. Kolejnym ważnym etapem jest nęcenie. Zanęcajmy 4-5 dni mieszanką ugotowanych ziaren, pelletem i małą ilością kulek, tutaj znajdziesz kilka przepisów na kulki proteinowe (największą satysfakcję ma się z własnej pracy). Najlepiej wypadają zanęty o zapachu wanilii i kukurydzy, gdyż karpie bardzo dobrze znają te zapachy. Dobrze też wypada zanęcanie zaparzonym rzepakiem. Na początku czyli 2-3 dni nęcimy oczywiście większą ilością zanęty. Natomiast w dniu wędkowania stosuje się nęcenie punktowe.
3. Sprzęt. W dzisiejszym świecie sprzętu karpiowego jest bardzo dużo, co nie oznacza, że droższy jest lepszy. Najważniejsze są umiejętności i praktyka karpiarza. Pamiętam pierwsze branie dość sporego karpia. Branie było piękne, zacięcie skuteczne, ale kiedy poczułem jaką ogromną i silną "sztukę" mam na żyłce adrenalina wzrosła momentalnie i nie poluzowałem hamulca. Słyszałem tylko dźwięk napinającej się żyłki o wytrzymałości 11 kg. Oczywiście żyłka nie wytrzymała. Dzisiaj, do każdego brania podchodzę spokojnie i rozważnie.
Więcej tutaj

Komentarze

  1. Witam. Zaciekawił mnie Twój blog. Zapraszam do mnie http://amatorwedkowania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam
    Dobre teksty, ciekawe i dobrze się je czyta.
    Zobacz na tą stronkę http://www.forumsumowe.pl/forum/index.php też można się dowiedzieć ciekawych informacji.
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  3. Karpiowanie to nie wędkarstwo - to styl życia:) Pozdrawiamy:)
    Carp Travel Team

    OdpowiedzUsuń
  4. A tutaj kupisz sprzęt wędkarski http://www.wedkarski.com/ którym złowisz taaaaaakiego karpia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pierwsze próby w tym roku

W zimne popołudnie wybraliśmy się na próbę z bacikiem. Było zimno i długo nic nie brało. Były jakieś małe skubnięcia, ale bez skutku. Na haczyku wylądował czerwony robak, ciasto anyżowe, truskawkowe i chleb. Na sam koniec trafiła się mała japanka, złowiona na ciasto anyżowe. Cała zasiadka trwała ok godziny, a zabawa była świetna :)

Sposób na szczupaka

Najlepsza pora połowu szczupaka jest w maju, kiedy temperatura powietrza utrzymuje się przez ponad 10 dni na poziomie powyżej + 12o i + 13o C. Wcześniej nie można łowić szczupaka, gdyż okres ochronny obowiązuje do 30 kwietnia. W zalewach, jeziorach, odnogach rzek i stawach szczupaka możemy spodziewać się na głębokości 1,5 – 2 m. Łowić można z brzegu, z mostka lub łodzi. Najszybciej tą rybę możemy złowić w miejscach z roślinnością wodną w dzień ciepły i zarazem pochmurny, ale nie deszczowy. Szczupak może przebywać w leżących w wodzie konarach drzew, przybrzeżnych szuwarach. Łatwo te miejsca zlokalizować bo jeśli szczupak jest w danym miejscu to z wody wyskakują drobne rybki, które przed nim uciekają. Powodzenie połowu zależy również od zachowania wędkarza, chodzi tu głównie o zachowanie absolutnej ciszy i spokoju oraz skupienia, gdyż nawet cień wędkarza na wodzie może wystraszyć naszą zdobycz. Ale o tym wie każdy wędkarz. Według wędkarzy najmniejsze prawdopodobieństwo złowienia t...

Techniki wędkowania na mormyszkę

Witam  Mormyszkę można nazwać jako przynętę samą w sobie. Można też zakładać na nią inne przynęty, głównie bezkręgowce typu larwy ochotkowate. Łowiąc na mormyszkę łowimy metodą "na leniucha", czyli opuszczamy mormyszkę na samo dno lub nad dnem i nie wykonujemy żadnych ruchów. Dla nas - dla wędkarza - mormyszka stanowi obciążenie zestawu co powoduje, że szybciej sprowadzamy właściwą przynętę na odpowiednią głąbokość. Dla ryb jednak mormyszka jest przynętą, która imituje zachowanie kiełża lub innego organizmu. Przy stosowaniu tej metody najłatwiej jest wychwycić branie przy pomocy kiwaka, który służy jako sygnalizator brań. Najważniejszą cechą kiwaka jest jego delikatność i sprężystość, dzięki której możemy wychwycić najdelikatniejsze branie. Metoda "na leniucha" sprawdza się przy łowieniu okoni, leszczy i płoci. Mormyszka, swym kształtem i barwą powinna przypominać naturalny pokarm dla ryb, a larwy ochotki, czy też białe robaki stanowią dodatkowy wabik jako zac...