Przejdź do głównej zawartości

Metoda spławikowa

Metoda spławikowa jest najczęściej stosowaną metodą przez wędkarzy. Jak sama nazwa tej metody mówi spławik jest najważniejszy. Należy oczywiście odpowiednio dobrać haczyk, żyłkę no i wędkę.


Nie jest to trudna metoda. Musimy jednak pamiętać, że chcąc złowić większą rybę zakładamy cięższy spławik, a także cały zestaw powinien być dość wytrzymały oraz wygodny i lekki. Analogicznie stosuje się lżejszy spławik do połowu mniejszych ryb. Często się zdarza, że chcemy złapać większą rybę, ale „bawią” się tylko same maluchy. W takim przypadku należy spróbować zwiększyć głębokość połowu. Przed wyprawą na ryby sprawdź kalendarz brań.

Kiedy spławik jest odpowiednio ciężki i nie ma fal na wodzie widać na spławiku dokładnie co dzieje się pod wodą. Jeśli jest wiatr i fala nie szkodzi. Trzeba trochę więcej czasu aby wyczuć spławik. W tedy spławik nie może być za lekki, ponieważ fale i wiatr zniosą go w inne miejsce. Kiedy widzimy, że spławik zaczął dziwnie się zachowywać to oznacza branie. Możemy to rozpoznać gdy spławik gwałtownie się zatopi (pójdzie pod wodę), przytapia się lub jedzie – przesuwa się po powierzchni wody. Zależy to również od gatunku ryby, która łapie się na haczyk.

Komentarze

  1. Oczywiście że tak. Każdy ma swoje preferencje, jednak najczęściej to ta metoda jest wybierana przez wędkarzy. Tu może też zainteresuje was łódka od https://migostalboats.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bywa że spławiki leżą w wodzie i mimo dobrego dociążenia nadal źle się zachowują. Może komuś pomoże coś takiego że wtedy trzeba przetrzeć żyłkę zwykłym płynem do naczyń https://infomiasto.eu/co-zrobic-by-splawik-wedkarski-stawal-w-wodzie/ prawdopodobnie może być brudna i dlatego też spławik może leżeć w wodzie i nie stawać. Wiele osób na rybach wyrzuca dobry spławik bo myśli że się uszkodził a to bywa że wina żyłki a w zasadzie brudu na niej. Warto o tym też pamiętać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Metoda feeder

Metoda feeder cieszy się dużą popularnością i skutecznością wśród wędkarzy. Jest to metoda gruntowa z wykorzystaniem koszyka zanętowego do połowu ryb karpiowatych.  To właśnie koszyk sprawia, że "metoda" jest tak skuteczna. Budowa koszyka zanętowego pozwala, aby opadał na dno odpowiednią stroną, podając zanętę i przynętę wierzchnią stroną. Dzieje się tak, gdyż jedna strona koszyka jest płaska z obciążeniem, a z drugiej strony można umieścić zanętę z przynętą. Wędzisko jakie możemy używać musi być dość mocne o długości max 3,9 m. Może to być wędka do klasycznego feedera. Kołowrotek jak przy karpiowych zestawach powinien mieć wolny bieg lub hamulec i dość pojemną szpulę na żyłkę. Potrzebne są przypony z włosem o długości od 7 do 10 cm. Można je kupić gotowe lub przygotować samemu. Jeśli chodzi o przynęty i zanęty, jest tego bardzo dużo. Są zanęty sypkie i w pellecie w różnych smakach. Najlepiej byłoby się zorientować co na danym łowisku jest skuteczne.

Metoda na karpia i nie tylko …

Metoda na karpia i nie tylko … Opisuję popularną metodę połowu karpia i innych ryb spokojnego żeru (leszcz, karaś, lin, płoć itp.). Najskuteczniejszy okazuje się prosty zestaw samozacinający z krótkim przyponem. Zakładamy obciążenie 60 g. i typowy koszyk.O tym pisałem w dziale karpiarstwo . Wyrabiamy zanętę z wypróbowanej mieszanki urozmaicając innymi składnikami, tzn.: 1 kg suchej mieszanki, 1 puszka kukurydzy konserwowej, aromat migdałowy, 1 puszka tuńczyka w oleju lub w wodzie, ok. 200 ml mieszanki nasion Wszystkie składniki musimy wymieszać z suchą mieszanką. Dokładnie rozdrabniamy tuńczyka i również dodajemy do naszej zanęty. Całość mieszamy, dodajemy atraktor do wody lub słodką zalewę z kukurydzy, aby nawilżyć zanętę. Ugniatamy do momentu uzyskania dobrze ugniecionej plasteliny. Tak przygotowaną zanętę ugniatamy wokół zanętnika, a na haczyk 2 lub 3 kukurydze. Ryba łatwo znajduje wielką kluchę ciasta i skubiąc ją trafiają na przynętę. Tu mamy pewność, że d

Lin

Ryby te żyją w płytkiej wodzie w plątaninie roślin. Ich największym wrogiem jest szczupak. Żerowanie linów możemy rozpoznać po cmokaniu przy liściach grążeli, trącaniu łodyg trzcin lub po bąbelkowaniu na spokojnej wodzie. Żerują dość płytko bo od 40 cm do 3 m w gęstwinie roślin. Tam też znajdują schronienie przed drapieżcą. Nie łatwo łowić tą rybę, gdyż bujna roślinność, w której żyje powoduje liczne zaczepy. A to nie ułatwia życia wędkarzom. Zacięty lin od razu szuka ucieczki w zaroślach. Zasadniczo pod spławik stosuje się zanętę mało spoistą, która po wrzuceniu do wody rozpada się i nęci wsłupie. Nie nęcimy zbyt dużo. Wystarczą 2 lub 3 kulkie wielkości kurzego jajka. Po złowieniu donęcamy jedną lub dwiema kulkami itd. Zanęt na rynku jest bardzo dużo. Lepiej jednak stosować bardziej sprawdzone, markowe zanęty. Możemy do niej dosypać robaki lub ziarna zboż i wzmocnić karmelem. Dobrze jest używać gruntówki z koszykiem, gdyż przynęta rozsypuje się obok haczyka z przynętą. Łowiąc li